Ależ oczywiście że tak!!!Tylko że z czasem , po swoich setkach przeżyrtych lat czempioni chaosu nie widzą w sobie ludzi tylko bogów.
Ciekawie ten problem został przedstawiony w sadze ksiąg o Gotreku i Felixie.Czytałeś moze?
Co wy mi tutaj opowiadacie bracia i ty podróżniku. Niemożliwa jest mutacja umysłu!! W przypapadku istot wybranych , często ludzi, otoczonych darami z spaczenia następuje degradacja myśli. Własne myśli zostają wypędzane jedna po drugiej i zastępowane wizjami wysyłanymi przez bóstwo chaosu. Zgadza sie to że nie ma wybrańców niewrażliwych na niszczycielską moc spaczenia. Wytrzymują znacznie więcej niz zwykli śmiertelnicy ale wkońcu całkowicie ulegają , jeśli dożyją tego czasu. Co do uważania sieza bogów to mocno przesadzone, lecz prawdą jest że nie ma juz w nich człowieczeństwa. _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Black, przyjrzyj się postaci Archaona to zrozumiesz. On jest wyjątkiem od każdej tezy jaką przyjmiesz. Jako jedyna postać w Warhammerze jest on naprawdę heroiczny.
Choćbyś miał dziesiątą profesję, nie rozwalisz go, cokolwiek byś wytoczył przeciw niemu. To jest fakt. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Gdyby Archaon żył odpowiednio długo tak jak każdy sługa Bogów Mroku stałby się Pomiotem Chaosu albo Demonicznym Księciem jeśli Bogowie by go wynieśli do tej funkcji _________________ Per mortis ad gloria!
Dołączył: 12 Lut 2005 Posty: 144 Skąd: z dalekiej północy
Wysłany: Sob Lip 29, 2006 13:10 Temat postu:
Archaon to jakieś dumanie-gdybanie. Macie mnóstwo potężnych istot w WFRP jak choćby Konstant, czy Durgul. Mimo tej potęgi uważam, że nie byliby w stanie oprzeć się straszliwej mocy spaczenia i pewnie to samo tyczy się Archaona.
Nie zgadzam się jednak z Blackiem, że nie ma istot, które oparłyby się mocy spaczenia. Co z szarymi prorokami, którzy przerabiają spaczeń na proszek, a potem zażywają to by zwiększyć swoją moc? Cała potęga skaweńskiej myśli technicznej opiera się na spaczeniu. Szczuroludzie to istoty spaczenia, a szarzy prorocy to wybrańcy potęg mogący obchodzić się bez obaw ze spaczeniem. _________________ dekadencki golibroda
Archaon jest znacznie twardszy od głupiego Konstanta, głównie dlatego że w większości jest odporny na magię. Magia wywodzi się od Tzeentcha, czyli od Chaosu, a Tzeentch chroni wybrańca od niej.
Archaon ma tzw. Sześć Skarbów Chaosu. Przypuszczam że zostały one wykonane, lub hartowane, w spaczeniu. I zapewniam was: mimo ciągłego wystawienia na spaczeń, podszepty bogów, jęki demona U'zuhla uwięzionego w jego mieczu jest on naprawdę lotny umysłowo, lotniejszy niż większość Imperium.
Cóż, do szeregów Templariuszy Sigmara nie brali kretynów.
Co do spaczenia, owszem, można go formować, można się przed nim chronić, można umrzeć, można zmutować. MOŻNA. Bo jeszcze raz mówię że Chaos jest niepojęty. "Niemożliwa jest mutacja umysłu." Ha! Powiem tak: w Chaosie WSZYSTKO jest możliwe. Tylko jedne mutacje występują częściej od innych.
Lęki i koszmary powodują mutacje? Wierutna bzdura. To DEMONY powstają z powodu lęków, żądzy, chciwości i innych uczuć negatywnych.
Jeśli mutacje byłyby dawane na podstawie lęków, to co powiecie mi o wyznawcach Khorna? Nurgla? Tzeentcha? Slaanesha? Oni uważają mutacje za BŁOGOSŁAWIEŃSTWO a nie za manifestację własnych urojeń. Tyle! _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Dołączył: 12 Lut 2005 Posty: 144 Skąd: z dalekiej północy
Wysłany: Sob Lip 29, 2006 14:00 Temat postu:
Właśnie dlatego, że Archaon jest chroniony przez Tzeentha, najbardziej się naraża. Tzeenth to istota gier fabularnych. Tzeenth jest "wielką kostką". Nie ma planu na przyszłość i jeśli na tej "wielkiej kostce" wypadnie odpowiednia liczba, Archaon pójdzie w pizdu razem ze swoimi zabawkami. Dlatego nie można powiedzieć by był odporny na spaczeń, bo jego odporność wisi na włosku, którym jest widzimisię jego pana. Ot co. _________________ dekadencki golibroda
Tia? To w takim razie wytłumacz dlaczego nie pieprznął go piorun w czasie kiedy on rozj**** na osiem wichrów Ostland, Hochland i Middenland?
Więc wyjaśniam: Archaon, Pan Czasów Końca Świata jest wybrańcem bogów Chaosu, tym, który prowadzi armię. Tradycja od pierwszego najazdu Chaosu na Stary Świat nakazuje Wybrańcowi przejść próby które są niemożliwe do przejścia i zdobyć wszystkie Skarby Chaosu. Facet jest poddawany niesamowitej presji, pod którą w sekundę ugięliby by się Imperator, Wielki Teogonista i kilka tysięcy kapłanów czwartego poziomu, nie mówiąc już o reszcie świata. Może Konstant by jakimś trickiem się wyłgał.
Nikt (prócz Grimgora Ironhide'a, ale to opowieść na kiedy indziej) nie pokonał Archaona w walce. Czy byłaby to horda elitarnych trepów i rycerzy Imperium, czy to Valten, Wcielenie Sigmara. Burza Chaosu została odegnana, bo z jego armii została garstka obdartusów. "Ludzie są twoim zamkiem i murem."
Wybraniec który prowadzi armie Chaosu nie może być poddawany kaprysom Tzeentcha, bo reszta bogów wkurwi się na Pana Zmian makabrycznie, bo łamie zasadę jedności Chaosu podczas Najazdów.
A teraz to się uśmieję! Tzeentch nie ma planów na przyszłość? Pan Zmian, Tzeentch, władca marionetek któremu ludzkość tańczy jak on zagra widzi dalekroć dalej w przyszłość niż jakikolwiek inny bóg. Zna los wszystkich i wszystkiego. A dlaczego nie wykorzysta tej wiedzy do przejęcia świata? Nie wiem. Może ma niezłą zabawę jak jego sekciarze, mutasy, zwierzoludy i wojacy pracują w pocie czoła tylko po to by skończyć jako element przygody dla graczy?
Najlepiej sam go spytaj. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Dołączył: 12 Lut 2005 Posty: 144 Skąd: z dalekiej północy
Wysłany: Sob Lip 29, 2006 20:46 Temat postu:
Gregory napisał:
A teraz to się uśmieję! Tzeentch nie ma planów na przyszłość? Pan Zmian, Tzeentch, władca marionetek któremu ludzkość tańczy jak on zagra widzi dalekroć dalej w przyszłość niż jakikolwiek inny bóg. Zna los wszystkich i wszystkiego. A dlaczego nie wykorzysta tej wiedzy do przejęcia świata? Nie wiem. Może ma niezłą zabawę jak jego sekciarze, mutasy, zwierzoludy i wojacy pracują w pocie czoła tylko po to by skończyć jako element przygody dla graczy?
Najlepiej sam go spytaj.
Ot, i sam dobrze napisałeś. Pan Zmian, albo Przemian, jak kto woli, a dlatego tak się nazywa, bo jest zmienny i nieprzewidywalny, a największym celem i rozkoszą dla niego jest obserwowanie zmiennych kolei losu. Wcześniejszy najazd został powstrzymany przez Magnusa Pobożnego, czy cokolwiek innego pomimo "łaski" Potęg. Nie, Archaon nie jest odporny na spaczeń, a jedynie chroni go łaska Tzeentha. A ta historia z obawą o opinię innych Potęg? No, wybacz, ale Tzeenth to chyba leje, za przeproszeniem, na opinię innych Potęg.
Ale nie o Tzeentha idzie w tym temacie. _________________ dekadencki golibroda
Najazdy są powstrzymywane, bo w Starym Świecie żyją jeszcz istoty, które mogą walczyć z Chaosem i robią to. Magowie z kolegium, Bretońscy rycerze, armia Imperium, kapłani i wyznawcy Sigmara i Ulryka, elfy i krasnoludy. Doskonali dowódcy, oddanie sprawie i walka na swoim terenie. Jak już powiedziałem, ktokolwiek by nie prowadził najazdów "ludzie są twoim zamkiem i murem."
Tzeentcha w większości przypadków nie interesuje kto wygra. Tak samo Khorna. A na czas najazdów wszyscy bogowie i ich wyznawcy porzucają wszelkie animozje i jednoczą się tylko poto, by dostać wpierdol.
Koniec offtopu. To temat o spaczeniu a nie o potężnym Archaonie który i tak przegrał wojnę. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Na czym to stanęło? A, na szczuroludziach? Ktoś ma inny pogląd na ich pewną odporność na spaczeń?
To prawda że biali prorocy spożywają spaczeń by zwiększyc swoją moc lub regenerować swoje siły magiczne lecz nawet najpotężniejsi biali prorocy gdy przedawkują spaczeń - giną. Nie są całkowicie odporni i muszą spaczeń wpierw sproszkować.
Nie ma istot śmiertelnych odpornych na spaczeń, taki immunitet mogą dać sami Mroczni Bogowie. _________________ #Altdorf - Brujah, tak jakby człowiek
#Dzielnica Kupiecka - MG Falandar Von Geldhaben (NPC)
#Pałac Mordu - Wolfram "Nachtmann"
#Przyjaciel czy Wróg? - Domarasc Ungardt "Marzyciel"
A ja mam małe pytanie, chce się poradzić. Szykuję sobie przygodę i chodzi w niej o to, że bohaterowie przez przypadek wejdą w posiadanie cennych dokumentów na temat Inkwizycji Sigmarytów (będzie to wielka imperialna organizacja przeciw chaosowi, heretykom itp.). Owi inkwizytorzy dowiedzą się o tym i będą chcieli ich "usunąć" bo wiedzą za coś czego nie powinni wiedzieć. Bohaterowie będą musieli uciekać, a paru inkwizytorów przyśle im niespodziankę - pył spaczenia, w mikroskopijnych ilościach (po pierwsze bo drogi, po drugie nawet się nie zorientują, że go "otrzymali"). I teraz pytanie, czy skutkiem ubocznym spaczenia mógłyby być tylko i wyłącznie koszmarne wizje, "transy" z bożkami chaosu itp. i czy byłyby sposoby na wyleczenie się z działania pyłu spaczenia. Gracze w tym celu musieli by na przykład zakraść się do bibliotek świątyń Vereny, które słyną z starych ksiąg na różne tematy.
Przepraszam, że piszę tak chaotycznie, ale pomysł jest dosyć nowy i niedopracowany. Chciałbym by gracze mieli jakiś kontakt z chaosem, by odczuli jego moc na własnym ciele - psychicznie, nie fizycznie. Przygoda, gdyby ją dokładniej opracować mogłaby być ciekawa, gdyż gracze niedość, że mieliby na ogonie inkwizycje to na dodatek musieliby zakraść się do ich siedziby - Verenitów, nie Sigmarytów, by znaleźć sposób na pozbycie się "wizji".
Jakby ktoś miał jakieś propozycję odnośnie tego spaczenia, czy ogólnie przygody to zapraszam do pisania. (moje gg 4532480)
Wydaje mi się, że lepszym pomysłem (niż użycie spaczenia) będzie nasłanie na BG pomniejszego demona, który może atakować psychikę bohaterów w czasie snu lub, jeśli chcesz być wredny, na jawie, co utrudni bohaterom odróżnienie rzeczywistości od iluzji.
Wówczas BG musieliby najpierw odkryć co ich dręczy, a dopiero potem, np. w bibliotekach Vereny szukać sposobu na wypędzenie demona.
Inkwizycja jak wiadomo nie zawsze posługuje się legalnymi metodami, a wielu „ułaskawionych” demonologów może pracować dla superhipertajnej jednostki Inkwizycji.
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3Następny
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach