- Kurażu nigdy za wiele - poza tym wciąż słabuję w kończynach - biorę z rąk wachmistrza flaszkę i pociągam spory łyk - ooo, tak lepiej
<Uśmiecham się. Ten jego zajzajer pomoże mi się skupić i może nic nie rozbiję. Ze spokojem patrzę jak ręka przestaje drżeć. Kontynuuję swoje "dzieło".>
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3 ... 13, 14, 15
Strona 15 z 15
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach