KRÓLESTWO NIEBIOS (zwane również Królestwem Niebieskim lub Kingdom of Heaven) - Królestwo utworzone przez władcę Księstwa Stir z Imperium, Adriana von Zira. Po wielkim exodusie obywateli Imperium (w tym Księstwa Stiru) z powodu rychłej Wiecznej Zimy, von Zir przywiódł tu swoją armię i obywateli, zakładając nowe państwo. Odnowił tradycje Zakonów Rycerskich, Krucjat i rycerskiego kodeksu honorowego. Sam zaś rozwiązał Księstwo Stir i utworzył nowe państwo - Królestwo Niebios ze stolicą w Sundenburg, dawnej kolonii Imperium na południu Arabii.
PAŃSTWO ASURÓW
Dawne zachodnie ziemie Arabii, oddane w dzierżawę Wysokim Elfom przez Sułtana Mehmeda I Wielkiego, władcę Arabii, po klęsce Wysokich Elfów na Ulthuanie. Formalnie jest ono lennem Sułtanatu.
SUŁTANAT ARABSKI
Główne, najsilniejsze państwo Arabii. Centrum religii Ormazda na świecie, i obecnie jedyne miejsce gdzie ona występuje. Rządzone przez Sułtana, straciło ostatnio wiele ze swej potęgi z powodu wielu wojen i kryzysów.
----------
ALRIK
Żyjesz.
Czujesz że żyjesz. Od kiedy... zginąłeś w Hochlandzie, wśród drzew wokół traktu zbrukanego błotem i krwią... od kiedy ten wojownik Chaosu rozrąbał ci ramię mieczem niczym nóż kromkę chleba...
Od tamtego momentu... wciąż istniałeś. Jako duch. Nad swoim ciałem. Widziałeś swój pogrzeb w Wolfenburgu, jeszcze przed jego upadkiem.
Widziałeś wiele rzeczy - w tym to, że Alluminas wcale nie pragnął twej śmierci. Śmierć jest przejawem Chaosu. Jest złem wobec wiecznie nieporuszonego, niezmiennego światła które oplata całe istnienie.
Widziałeś jego... Samuel. Twój dawny mistrz, który zaginął w bitwie między nomadami Saka Rauka a siłami Ichneumona wtedy, na granicy Nehekhary i Mrocznych Ziem.
Pośród wielkich gór zmierzył się z demonami, labiryntami i mroczną magią. Otarł się o śmierć, by zdobyć chociaż cząstkę mocy małej, acz niewyobrażalnie potężnej rzeczy - Wiecznego Ognika. Świecy, która płonie ogniem z wody.
Uciekł, ścigany przez Tego w Stalowej Masce. Przez Drachenfelsa i jego sługusów - trzech liszów. Jeden z nich, Valtharys, utracił całe swe siły by powstrzymać Samuela, nadaremnie.
Widziałeś, jak Samuel odnalazł twe ciało. Ekshumował je i używając mocy ze świecy natchnionej magią Światła, uzdrowił cię w sposób ostateczny. Światło zbierało się w tobie przez całą podróż - poprzez śniegi Imperium, wielkie wody Morza Szponów i Oceanu, aż po piaski Arabii.
W końcu eksplodowały teraz - a ty zmartwychwstałeś.
Zbudziłeś się z krzykiem, w błysku energii. Energia w końcu zniknęła, zostawiając cię w mroźnych ciemnościach jakiejś piwnicy, z jedną pochodnią na ścianie.
Pokój jest prawie całkiem pusty. Leżysz na kamiennym stole, zakryty jedynie przepaską. Pod ścianą, przy drewnianych, okutych drzwiach jest pękata skrzynia. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Ostatnio zmieniony przez Ethereal dnia Nie Sty 25, 2009 23:17, w całości zmieniany 2 razy
Teraz jestem tu. Śmierć oraz zmartwychwstanie były bardzo ciekawym doświadczeniem.
Uśmiecham się sam do siebie, rozglądam się po komnacie. Potrzebuję chwili by dojść do siebie, będę potrzebował czasu by z powrotem nauczyć się egzystencji jako człowiek. A tak do tego tęskniłem.
Przynajmniej wiem co muszą "przeżywać" duchy i inne zjawy.
- Jest tu kto? - Powiedziałem w końcu. _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred
Rzekłeś, jednak nikt ci nie odpowiedział na zadane pytanie.
Wstałeś i, nie mając wiele do roboty, otworzyłeś kufer. W środku są... twoje rzeczy oraz parę innych drobiazgów.
Widzisz, że są w idealnym stanie. Samuel postarał się o idealnie odwzorowane repliki dawnego ekwipunku oraz o kilka dodatkowych gadżetów.
Odziałeś się i uzbroiłeś. Otworzyłeś drzwi i ruszyłeś wąskim korytarzem na krótkie schody. Na końcu była drewniana klapa podłogowa, otwarta.
Chata jest prostacka i całkowicie opustoszała. Zasłony są zasunięte na trzech oknach. Przy jednym stoi masywny mężczyzna w kolczudze, z białą tuniką przedstawiającą motyw boga Alluminasa. Obok stoi święcony wielki młot bojowy najlepszej jakości.
Zerka przez uchyloną zasłonę na zewnątrz. Widzisz jego twarz od boku. Różnego rodzaju stare, małe blizny, równo przystrzyżone siwe wąsy, broda i włosy. To Samuel.
- Nadchodzi Valtharys. Mam nadzieję, że pamiętasz jeszcze jak walczyć i rzucać czary. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
- Trzy staje na północ od Sundenburg. Jakaś opuszczona chata.
Dał ci jakiś prosty amulet z kamienia, nawleczony na rzemień.
- Zawieś to na szyi. Ma moc tylko na jedno użycie. Obroni cię przed jego zabójczym dotknięciem. Musisz go powstrzymać dopóki nie splotę magii i nie rzucę pewnego bardzo silnego zaklęcia. Jeśli mi się uda, rozwalę tą abominację.
Spojrzał znów w okno.
- Raz na zawsze. Nadchodzi, przygotuj się.
Porwał za młot, oparł go zamaszystym ruchem na ramię i wyszedł z chaty, otwierając drzwi na oścież.
Przez okno widać mroczną posturę Valtharysa - widać jednak, że jest słabszy niż przed laty. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Medalion zawiesiłem na szyję zgodnie z poleceniem Samuela.
Wyciągam miecz z pochwy i wychodzę na dwór.
Tuż przed zadaniem pierwszego ciosu spoglądam na Samuela, kiwam mu głową aby zaczął inkantacje swojego czaru.
Nie mam zamiaru zagadywać tą kupe kości i mięsa, odrazu inkantuję Gorejący Wzrok, a następnie atakuję wręcz. Mimo, iż mam amulet wolę nie ryzykować - wykonując uniki uderzam Valtharysa w ramię tudzież w głowę.
Ciągle odskakuje na boki, z całą pewnością jestem od niego szybszy. Moim głównym celem jest znalezienie się tuż za czarnoksiężnikiem, choćby na chwilę, wówczas łapię miecz oburącz i z całej siły uderzam Valtharysa w głowę.
Jeśli plan z okrążeniem nekromanty okaże się zbyt trudny do wykonania, wykonuję odskok w prawą stronę, następnie rzucam Rozbłysk, a to winno oślepić go, aż w końcu uderzam go z całej siły w łeb. _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred
Samuel spojrzał na ciebie. Wciąż widać na nim ogromne zmęczenie po użyciu tego potężnego zaklęcia.
- Byłem tu już wcześniej dwa razy. Nasi wrogowie nasłali na mnie kilka band zbirów za pierwszym razem. Ataki zniknęły za drugim, nie zdając rezultatu. Mimo to, trzymaj się na baczności. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
- Ruszajmy, a pozatym - ściszam głos. - Co zrobimy z artefaktami? Mają potężną moc, jak sądzę, mogą ściągnąć kolejnych wrogów. _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred
Zakupiłeś jadło oraz napitek i zaczekałeś przy ladzie na Samuela. Wkrótce do ciebie dołączył.
- Mam to co chciałem, jednak wrogowie nie zlikwidowali moich kontaktów. Bardzo, bardzo dobrze. Niedługo moje plany co do Arabii... i Imperium dojdą do skutku. Są tylko dwa problemy. Przeżyć do tego momentu i pokrzyżować plany Drachenfelsowi, to nasz główny wróg. Nie Chaos. To on rozdaje karty na Świecie i wszystko to jest jego sprawką.
Upił łyk wina i skrzywił się, lecz nie ze smaku tylko z gorzkich myśli.
- Sukinsyn był i nadal jest blisko zwycięstwa. Vae Victis.
Przypominasz sobie co z Klasycznego znaczą te słowa. "Biada Zwyciężonym" albo "Cierpienie Zwyciężonemu". _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
- Pamiętam, że mówiono o nim, iż nie jest ani zły, ani dobry - powiedziałem. - Jest esencją neutralności.
Przełknąłem sline i spojrzałem na Samuela.
- O takich najszybciej się zapomina - biorę łyk napoju. - Dość tych filozoficznych rozważań, co dalej? Cały czas myślę o tych artefaktach, są niczym lampa na owady... Nie odpędzimy się od skurwieli pragnących zdobyć te przedmioty. _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred
- Wiem, ale to z drugiej strony daje nam przewagę. Możemy wyeliminować wielu złych ludzi. Ba, nawet zastawić na nich zasadzkę. Mam w mieście pewnych sojuszników, powinni przyjść nam z pomocą. Trzech jest w tej tawernie, to ostatni z Praworządnych. W pobliżu znajdzie się jeszcze kilku ludzi od Arianki i Solkana. Jak posiedzimy dłużej w mieście to jestem w stanie uruchomić kontakty w zakonach rycerskich. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen -Wichry Północy
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Idź do strony 1, 2Następny
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach