Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jaracz Markgraf


Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 2221 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Sro Mar 14, 2007 00:57 Temat postu: |
|
|
Pochodnia potoczyła się po schodach i spadła na dół oświetlając fragment korytarza prowadzącego gdzieś wgłąb. Ciszę przerywa mamrotana przez kapłanów modlitwa. Nic się nie dzieje. Kastor patrzy na was z niepokojem.
Dantes: Wyczuwasz gdzieś niedaleko obecność czegoś przesiąkniętego złem. Cienie zaczęły gromadzić się wokół tej świątyni. _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic |
|
Powrót do góry |
|
 |
kain Mod Magów


Dołączył: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wysłany: Czw Mar 15, 2007 14:54 Temat postu: |
|
|
- Cofnijmy się - ostrzegam
< Cofam się o kilka kroków i nasłuchuje uważnie...przygotowuje w myślach liste czarów których uzyje gdyby coś mi i towarzyszom zagrażało. Jęsli po chiwli nic się nie wydarzy pytam się reszty >
- Schodzimy czy .....co dalej ? - spoglądam na reszte _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ethereal Landgraf


Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 2989 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Czw Mar 15, 2007 16:47 Temat postu: |
|
|
-A masz jakieś inne wyjście? Cokolwiek tam jest, trzeba się z tym zmierzyć i zdobyć włócznię. Pójdź pierwszy Dantes, ja za tobą. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry Północy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kain Mod Magów


Dołączył: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wysłany: Czw Mar 15, 2007 17:08 Temat postu: |
|
|
- Pospiech, młodszy bracie jest złym doradcą - mówię spokojnie. Wyjmuję fajkę i zapalam....Poczekajmy.... _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jaracz Markgraf


Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 2221 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 04:02 Temat postu: |
|
|
Mijają kolejne minuty. Czekacie w niepewności...
Dantes: Zdajesz sobie sprawę, że brak pośpiechu w tym wypadku może być niewskazany. Zło zdaje się nasilać z każdą mijającą chwilą. Ono narasta na zewnątrz... poza budowlą. Co cię niepokoi bardziej, wyczuwasz w owej aurze coś znajomego... już kiedyś się z nią spotkałeś. _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic |
|
Powrót do góry |
|
 |
kain Mod Magów


Dołączył: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 11:42 Temat postu: |
|
|
- Holst czujesz coś - pytam się
< Zaczynam inkantować zaklęcie...Kosa żniwiarza....>
- Za mna, trzymać się blisko mnie - rozkazuje.
<Rysy twarzy wydają się ostrzejsze.....Skupiam się na aurze, krocze ku wyjściu. Otwieram drzwi i rozglądam się na zewnątrz >
- Kapłanie.........Donchard, pokaż się !!! - krzycze stojąc w progu drzwi - zrzucam kaptur z głowy ....a w myślach przywołuje wszelkie wezwania do Morra _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ethereal Landgraf


Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 2989 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 14:38 Temat postu: |
|
|
-Nic nie czuję...
Podtrzymuję Krąg Śmierci i trzymam się zaraz obok Dantesa. Trzymam oburącz mój dwuręczny miecz, opuszczając go ku ziemi. Idę ostrożnie, rozglądam się i staram się wyczuć mroczne siły. Modlę się głośno do Morra... _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry Północy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hest Strażnik


Dołączył: 23 Cze 2005 Posty: 64 Skąd: z tąd i owąd :)
|
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 18:30 Temat postu: |
|
|
<idę spokojnie lecz czujnie za kapłanami i przyglądam się im z uśmiechem niedowierzania> mówię półgłosem do siebie:> - po co ta szopka... mroki, ciemne siły... nie wierzę w te bzdury... bajdurzenie ciemnoty i guślarzy. Jak coś tu jest to prędzej zginie od mojego metalu <sprawdzam nożyki do rzucania za paskiem i poprawiam uchwyt sztyletu> niż od klechowych dyrdymałów. <w każdej chwili gotów jestem do ataku> _________________ Sesja Altdorf(wejście do kanałów): Grom Harginson
Sesja Wichry Północy: Diehl Jager |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fratus Ochmistrz


Dołączył: 12 Wrz 2005 Posty: 567 Skąd: Z Wezendorfu
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 20:59 Temat postu: |
|
|
<Patrze sie jak idota na kapłana ktory wlasnie przepchnoł wrota ktorych ja nie moglem otworzyc!>
- Albo ze mna jest cos nie tak albo te drzwi sa jakies dziwne...... Dajcie spokoj. Jedyne czego tu trzeba sie bac to pulapki a nie jakies cuda wianki !.
<Dalej sie wslepiam zmieszany we wrota> _________________ #Przyjaciel czy Wróg? => Ludiver, człek |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jaracz Markgraf


Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 2221 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: Czw Mar 22, 2007 23:08 Temat postu: |
|
|
Przez uchylone wrota do grobowca wpada zimny podmuch wiatru... i smród zgnilizny...
Dantes: Uchylenie wrót nie przyniosło ci żadnych problemów, ale to co zobaczyłeś na zewnątrz sprawiło, że od razu zapragnąłeś je zamknąć... zapięczętować.
Nurgoth: Może jednak to co czasami mówią o kapłanach jest prawdą... ale to było co najmniej nie ludzkie.
Hest: Pocierasz nerwowo kciukiem rękojeść sztyletu. Ze zniecierpliwieniem przyglądasz się jak twoi towarzysze rzucają się z jednego końca komnaty na drugi, wykrzykując coś o złych mocach. Jedno jest pewne... niczego złego tu nie ma... no może oprócz płytki na schodach prowadzących w dół. Jest wciśnięta jakby bardziej od pozostałych... po chwili dostrzegasz taką samą na schodku niżej... ułożone na przemian. Pułapka, czy kaprys budowniczego? Widzisz, że Kastor i jeg towarzysz zauważyli czemu się przyglądasz i patrzą na ciebie pytająco.
Holst: Poczułeś zapach zgnilizny, a w raz z nią aurę złego. Coś ci mówi, że Morr już dawno nie zaglądał w to miejsce... _________________ #Przyjaciel czy Wróg => Alex Zir, człowiek, magister alchemik.
#Przekleństwo Wzgórz Hager => Brokk Imrakson, krasnolud
#Sylvania - Ziemia Przeklętych => Gerhard, człowiek
#Lily et Pique - Blaise Cillianmour, szlachcic |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ethereal Landgraf


Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 2989 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 00:10 Temat postu: |
|
|
-Cholerne ścierwoludy... Dawno żadnych nie spotkałem. Trzymajcie się blisko mnie, moja kapłańska moc powinna nie pozwolić truposzom zbliżyć się do nas...
Utrzymuję Krąg Śmierci nadali nerwowo się rozglądam. Czekam na Dantesa, po czym idę za nim. Zerkam na Hesta...
-Co jest? Coś nie tak? _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry Północy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Fratus Ochmistrz


Dołączył: 12 Wrz 2005 Posty: 567 Skąd: Z Wezendorfu
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 11:54 Temat postu: |
|
|
<Przewracam oczami. Podchodze do grobowca>
- Nie stac tak jak na rzez ! Zlazimy na dol. Panie Hest podozy pan przodem, zapewne zna sie pan najlepiej na okradaniu grobow. Potem ja do ochrony klechowie w srodku a Kastor na koncu do ich ochrony. Wszyscy sie zgadzaja?....No to swietnie pora sie ruszyc.
- Zło Zło Zło bez przesady wszedzie jest zlo a ze tam pare cial jest to nic dziwnego! Pewnie to jaka krypta jest. Ruchy Ruchy !
<Patrze wymownie na Hesta> _________________ #Przyjaciel czy Wróg? => Ludiver, człek |
|
Powrót do góry |
|
 |
kain Mod Magów


Dołączył: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wysłany: Pią Mar 23, 2007 17:02 Temat postu: |
|
|
< Zamykam drzwi >
- Schodzimy na dół, trzymać się blisko Holsta i mnie - rozkazuje
< Trzeba się spieszyć... >
- Holst twój przyjaciel Donachard jest na zewnątrz, może zechcesz się z nim przywitać - rzucam ironicznie
< Zaczynam schodzic do podziemi...kosa w mym ręku błyszczy..każdy mój mięsień jest gotowy na niespodzianki. Rozglądam się uważnie..> _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hest Strażnik


Dołączył: 23 Cze 2005 Posty: 64 Skąd: z tąd i owąd :)
|
Wysłany: Sob Mar 24, 2007 16:35 Temat postu: |
|
|
<przyglądam się schodom> - coś jest nie tak z tym zejściem... widzicie te wciśnięte kafle? to mogą być pułapki... <spoglądam na Nurgotha> - no znam się trochę na pułapkach...ale swoje domysły zostaw dla siebie bo nie daj...Morr... stanie ci się coś złego. <mówię do wszystkich> - nie radziłbym sprawdzać czy nie sie nie mylę, więc krok w krok za mną! <uważnie przyglądając się schodom stawiam kroki na bezpiecznych kafelkach, oglądam też ściany szukając pułapek> _________________ Sesja Altdorf(wejście do kanałów): Grom Harginson
Sesja Wichry Północy: Diehl Jager |
|
Powrót do góry |
|
 |
kain Mod Magów


Dołączył: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wysłany: Nie Mar 25, 2007 16:29 Temat postu: |
|
|
< Podążam za Hestem...uważnie i ostrożnie > _________________ #sesja Miasto: Dante Cavenaghi
#sesja Wichry Północy: Kain
Kobiet potrafiących służyć za materac jest wiele na tym naszym nie najweselszym ze światów. Ale znalezienie dowcipnie czy roztropnie gadającego materaca nie jest już takie proste |
|
Powrót do góry |
|
 |
|