Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kalleb Przepatrywacz


Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 9
|
Wysłany: Sro Maj 17, 2006 23:29 Temat postu: Jawność rzutów kośćmi |
|
|
Chciałbym zapytać czy grając na sesji Wasz MG pokazuje wam statystyke przeciwnika z którym się mierzycie i tym samym mówi ile dokladnie zadaliście obrażeń, ile zostało mu Punktów życia itd...
Jestem ciekaw... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Vladimir Przepatrywacz

Dołączył: 17 Maj 2006 Posty: 8
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 00:11 Temat postu: |
|
|
Moj mistrz gry nie mowi takich rzeczy poprostu opowiada ciecie bylo glebokie, przedarlo sie przez skore szarpiac miesnie itd  |
|
Powrót do góry |
|
 |
dunoon Starszy Szabrownik


Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 39
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 09:05 Temat postu: |
|
|
To zależy. Czasem to znacznie ułatwia grę, gdy toczy się walka, a czasem to może zniszczyć po prostu klimat sceny więc to różnie bywało z moim MG. To też zależało od sytuacji - jak np. robił nam coś na złość, to nie wiedzieliśmy nigdy, ile wyrzucił, ale jak toczyły się losy naszej drużyny w stylu być albo nie być, to prawie zawsze były jawne... Trzeba wyczucuia, co będzie najlepsze! _________________ http://s1.bitefight.pl/c.php?uid=58114
#Altdorf => Silv'aret Dunoon, człowiek, bard |
|
Powrót do góry |
|
 |
Monstero Starszy Prochowy


Dołączył: 15 Lis 2005 Posty: 279 Skąd: z daleka
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 17:07 Temat postu: |
|
|
Zazwyczaj prawie wszystko co tyczy się statystyk jest niejawne. Co do rzutów to wszelkie testy nie-w-walce staram się robić po kryjomu, aby nie opóźniać narracji... tak przynajmniej jest w teorii. Bo czasem w praktyce Gracze domagają się rzutów jawnych, a ja akurat nie mam ochoty na bezcelowe dyskusje.
A walka? Gracze chcą testów jawnych to mają jawne. _________________ ... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Brujah Rycerz Zamku


Dołączył: 04 Lut 2006 Posty: 327 Skąd: Sylvania - Zamek Drakenhof
|
Wysłany: Czw Maj 18, 2006 18:58 Temat postu: |
|
|
Czasami przygoda WYMAGA rzutów jawnych. Jeśli bohater jakimś cudem zostanie opętany przez demona to ukryty rzut kośćmi może rozstrzygnąć czy bohater obronił się czy też uległ. Gdy gracz nie wie czy wygrał czy przegrał jest więcej zabawy
A statystyk nigdy graczom nie pokazuje. Chyba, że sprzed 15 sesji Nigdy też nie mówie ile zadali wrogowi obrażeń, robie to opisowo. _________________ #Altdorf - Brujah, tak jakby człowiek
#Dzielnica Kupiecka - MG Falandar Von Geldhaben (NPC)
#Pałac Mordu - Wolfram "Nachtmann"
#Przyjaciel czy Wróg? - Domarasc Ungardt "Marzyciel" |
|
Powrót do góry |
|
 |
legiondclxvi Strażnik


Dołączył: 26 Gru 2005 Posty: 56 Skąd: Toruďż˝
|
Wysłany: Pon Maj 22, 2006 14:22 Temat postu: Jawność rzutów |
|
|
Rzuty powinny być zdecydowanie niejawne.
Pozwala to MG odpowiednio stopniować napięcie - np. gracz ledwo żywy w walce z potężnym przeciwnikiem (mimo że wg rzutów powinien wygrywać) zabija go desperackim ciosem (mimo że wg rzutów powinien nie trafić).
Generalnie tajne rzuty są po to żeby je olewać
Gracze zwykle nie protestują, bo ja stosuję oszustwa, które ostatecznie zwykle wychodzą na ich korzyść:)
No i nigdy nie pokazuję Graczom statystyk wrogów. Przede wszystkim dlatego, że często modyfikuję je w czasie walki, jeśli okazuje się że przeciwnik jest za słaby/za silny. _________________ Upon these seas
Wherein I drowned so many times
I scatter the ashes of destiny
Still my flames are in hunger |
|
Powrót do góry |
|
 |
quidamcorvus Basztowy


Dołączył: 08 Maj 2006 Posty: 125 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sro Maj 24, 2006 15:14 Temat postu: |
|
|
Nie dość, że rzuty powinni być niejawne, to MG powienien kilka razy rzucić kostkami bez powodu, tak by zaniepokoić graczy .
Podobnie, MG nie powinien pokazywać statystyk BN, a nawet gracze nie powinni znać statystyk bohaterów swoich kolegów.
Dzięki temu gra nabierze nieco realności i gracze będą szanować, lub nie, BG swoich kolegów za to kim są, a nie jakie cechy posiadają. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Darnok Odźwierny


Dołączył: 24 Maj 2006 Posty: 105
|
Wysłany: Nie Maj 28, 2006 20:53 Temat postu: |
|
|
Wg. mnie sprawa wygląda następująco: Jeżeli BG chcą jawnych rzutów to powinni je mieć. Niezapominajmy, że gra w młotek to zabawa, a nie obowiązek |
|
Powrót do góry |
|
 |
dunoon Starszy Szabrownik


Dołączył: 09 Mar 2006 Posty: 39
|
Wysłany: Nie Maj 28, 2006 21:17 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim zabawa! to jest prawda.
Podzielę się jeszcze raz swoim doświadczeniem. Mój Mistrz nigdy nie mówił nam ile dokładnie mają danych statystyk przeciwnicy, których spotykaliśmy. Jeżeli kogoś to interesowało, to dopiero po zakończeniu walki można było się o to zapytać ("Jak to możliwe że on mnie zawsze trafiał, a ja go nigdy?! )
Nie jest dobrze od razu powiedzieć graczom - "spotykacie stado goblinów, każdy z nich ma po tyle i tyle punktów życia tyle ma WW, tyle ma US, i wszystkich styatystyk." To by zepsuło zabawę. Po prostu, niech gracze walczą - to już z moich doświadczeń jak Mistrza i obrazowo im przedstawiać jak wyglądają rany zadawane ich przeciwnikom.
To właśnie odróżnia D&D ow Młotka, że gdyw tym pierwszym bohaterowie spotykają banshee to od razu wiedzą, że trzeba zatykać sobie uszy. Tu zawsze może spotkać ich coś niespotykanego normalnie a w razie zdziwionych min graczy można wszystko zrzucić na spaczeń i inne cuda
Konkludując - gracze nie powinni wiedzieć ile statystyk mają ich przeciwnicy i nie powinno się mieć obowiązku ujawniania ich ghraczom.
Zupełnie inaczej przedstawia się sprawa z rzutami na jakieś cechy - przykładowo: Bohater podchodzi do dziewczyny i chce ją zaciągnąć do świntuszenia. Potrzebny jest test ogłady. Jeżeli budujemy całe opowiadanie o tym wydarzeniu to nagle powiedzenie do gracza: "rzuć na swoją ogładę" może tylko to zniszczyć, lwepiej samemu (jako mistrz) rzucić sobie potajemnie na jego ogładę i tylko powiedzieć, czy panna opiera się mu i go spławia, czy wręcz sama zaciąga go "na siano".
Trzeba pewnego wyczucia - i na tym polega stawanie się Mistrzem: na wyczuwaniu czego się niepowinno robić, a co można zrobić.
Takie jest moje zdanie z któym się zresztą zgadzam! [/img] _________________ http://s1.bitefight.pl/c.php?uid=58114
#Altdorf => Silv'aret Dunoon, człowiek, bard |
|
Powrót do góry |
|
 |
Mogrin Starszy Szabrownik


Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 37 Skąd: Inowrocław
|
Wysłany: Nie Maj 28, 2006 21:31 Temat postu: |
|
|
Taaa...tylko trzeba mieć jeszcze jakiś kij bo ci wścibscy BG kombinuja aby tylko zobaczyć ile na kościach wypadło. Nierozumieją zę te krycie to dla dobra ich zabawy....ciemniaki  _________________ Nie ma nic lepszego od Gawitha mentolowego:) |
|
Powrót do góry |
|
 |
Sab Mod Mechaniki


Dołączył: 12 Lut 2005 Posty: 144 Skąd: z dalekiej północy
|
Wysłany: Sob Lip 29, 2006 13:34 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o turlanie, to jako MG stosuję mieszane podejście. Wszystko, co jest związane z bezpośrednim mierzeniem się gracza z przeciwnikiem powinno być testowane jawnie (prawie wszystko). Widok liczby na kostce pomaga graczom w wyobrażeniu sobie ciosu. Jednak, większość testów w grze przeprowadzam sam i w tajemnicy. Siadam w ten sposób, by gracze nie widzieli wyniku i robię tak jak zasugerował ktoś powyżej. Często rzucam bez powodu, by gracze nie wiedzieli, kiedy testuję coś ważnego. Takie ukryte testowanie oczywiście nakłada dodatkowe obowiązki na MG i zdecydowanie utrudnia mu grę. MG musi znać lub mieć rozpisane gdzieś pod ręką całe karty bohaterów swoich graczy i do tego pamiętać o tym wszystkim w odpowiednich momentach. Nie można pytać gracza w trakcie gry czy ma czuły słuch, bo natychmiast ten będzie wiedział, że coś jest na rzeczy.
Zapraszam też na forum Mechanika Gry. Poruszyłem tam inny poważny problem związany z rzucaniem kostkami. _________________ dekadencki golibroda |
|
Powrót do góry |
|
 |
Erallion Strażnik

Dołączył: 01 Paź 2006 Posty: 68
|
Wysłany: Pon Paź 23, 2006 17:32 Temat postu: |
|
|
Rzuty powinny byc niejawne , lepiej jest opisywac co sie stalo graczowi lub co sie zrobilo przeciwnikowi buduje sie lepszy klimacik ( bo jak rzuca sie jawniej to gracz wie ile przeciwnik ma sily i sobie liczy ) a tak jak jest w blogiej nieswiadomosci fajniej jest tylko trzeba to dobrze opisac ...choc zgadzam sie ze przedmowcami ze niektore rzuty wymagaj jawnosci ....a takze ze czasem dobrze jest jak gracze rzuca bez powodu niech sie boja ...czesto tez robie tak ze pare rzutow wykonuje przed sesja zeby pozniej nie musiec rzucac i dawac im do zrozumienia ze cos moze sie zdarzyc  _________________ Nie należy denerwować Mistrza Gry ;P |
|
Powrót do góry |
|
 |
Carnloch Odźwierny


Dołączył: 18 Sty 2005 Posty: 102 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Gru 12, 2006 16:28 Temat postu: |
|
|
Ja jak prowadzę, to rzuty są jawne ale statystyki przeciwników nie. Zwykle podaję tylko opis zależny od tego co wypało na kościach. 2 na obrażenia - "leko go drasnąłeś i najwyraźniej wkurzyłeś". 8 na obrażenia - "Mocno go zraniłeś, krwawi ale jeszcze się trzyma". Nigdy nie wiadomo, czy wystarczy jeszcze jedno obrażenie zeby zabić czy może kilka ciosów a poza tym zdarza mi sie czasem oszukać i to w obie strony. Czasem ratuję graczy bo uważam, że nie powinno się ginąć tylko przez rzuty kości a czasem przedłużam walkę gdy idzie im za dobrze. Oczywiście w tym drugim wypadku nie ma opcji, że nagle wszyscy zginą w czasie sztucznie przedłużonej walki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ethereal Landgraf


Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 2989 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: Nie Wrz 07, 2008 14:46 Temat postu: |
|
|
Nie bawię się w skryte rzuty kośćmi poza sesjami przez internet (PBF czy chat). Zabiera to czas, zaprząta umysły i sprawia że niektórzy gracze patrzą na MG jak na idiotę.
Czasem korzystam z ukrywania statystyk przeciwników, lecz zwykle nawet wtedy zdradzam ile kto ma Siły lub WW/US. _________________ Ulfir Egillsson, Norsmen - Wichry Północy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Xsary Markgraf


Dołączył: 09 Sty 2005 Posty: 2039 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: Wto Wrz 09, 2008 18:10 Temat postu: |
|
|
Dawno temu, kiedy miałem jeszcze stałą ekipę do młotka, rzuty wykonywałem dyskretnie, a staty miałem ukryte. Nutka tajemniczości nigdy nie zaszkodzi.
Chociaż były wyjątki... Kiedy "losy świata" zależały od właśnie tego jednego testu test był wykonywany uroczyście na środku stołu, a kości otaczał krąg głów z modlitwą na ustach (; _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred |
|
Powrót do góry |
|
 |
|