Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Xsary Markgraf


Dołączył: 09 Sty 2005 Posty: 2039 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: Pią Sty 21, 2005 22:46 Temat postu: Przeszkadzacze :D na sejsach |
|
|
Co sądzicie o takich graczach którzy wciąż rozśmieszają na sesjach, przeszkadzają, wciąż robią z siebie wariata. Np jest ciemno, gra przy śmiecach, klimat odpowiedni do danej sytaucji a tu nagle Pan N mówi że Heniek to i siam to i wszyscy gracze w śmiech. Nie nawidze takich sytuacji. Oczywiście lubię czasem się pośmiac na sesji ale nie co minute i bez przerwy. _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred |
|
Powrót do góry |
|
 |
Xarandil Mod Elfów


Dołączył: 30 Lis 2004 Posty: 1266 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Pią Sty 21, 2005 23:20 Temat postu: |
|
|
hmmm.... Jak jest klimat a ktos np w takiej chwili pełnej napięcia powie coś głupiego ze psuje to klimat to wkurza to strasznie mni ejako gracza a MG to juz nie wiem jak wyprowadza z ruwnowagi bo on sie stara o ten klimat jego przygoda a jakis fajfus żuca teksty typu rucham łudke <---- jest to przykład głupiego tekstu z jednej z pierwsyzch moich sesji to była porażka w trakcie walki w dokach słychać tekst ja rucham łud.... Przykre ale prawdziwe.... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob Sty 22, 2005 00:03 Temat postu: |
|
|
to prawda, można tak łatwo spieprzyć sesje - ale czasem sam nie mogłem sie pohamować np:
przygoda - misliśmy uratować wiochę siakąś przed darkelfami, cala sesja na nic, nie udało sie, gdy wracamy zastajemy wioche spaloną 80 dusz odeszło, zgliszcza, płacz, jednym słowem masakra... - sołtys który przeżył stoi na skraju i płacze załamany...
- my stoimy jak wryci, załamani, że sie nie udało - nagle leonhard [moja postać] podchodzi do sołtysa, kładzie mu reke na ramieniu i pyta:
- była ubezpieczona?
[dostałem - 20PD chyba ] |
|
Powrót do góry |
|
 |
Xarandil Mod Elfów


Dołączył: 30 Lis 2004 Posty: 1266 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Sob Sty 22, 2005 00:07 Temat postu: |
|
|
Hehehe dobre ale to rozwala ale nie w trakcie walki ruchać łudke itp głupie rzeczy:/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Xsary Markgraf


Dołączył: 09 Sty 2005 Posty: 2039 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: Sob Sty 22, 2005 00:12 Temat postu: |
|
|
no cóż czasem BG musi być szczery aż do bólu he he hmmm miejmy nadzieje ze wiocha nie była ubezpieczona w PZU bo oni mają teraz problemy he he _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred |
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackswordsman Mod Bestii


Dołączył: 18 Sty 2005 Posty: 3933 Skąd: Brama wymiarów północnego bieguna:)
|
Wysłany: Sob Sty 22, 2005 04:31 Temat postu: |
|
|
Graczy trzeba trzymać żelazną ręką wiec nie może być ich więcej niż 4. A humor można samemu napędzać i nie musi być offtopic. A taki humor to nie uważam za przeszkadzanie. _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus |
|
Powrót do góry |
|
 |
Xsary Markgraf


Dołączył: 09 Sty 2005 Posty: 2039 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: Sob Sty 22, 2005 13:45 Temat postu: |
|
|
U mnie jest 6 graczy i jakoś sobie daję radę. Czasem mam ochote ich pozabijać mieczem dwuręcznym K8 + 2 normalnie! _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred |
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackswordsman Mod Bestii


Dołączył: 18 Sty 2005 Posty: 3933 Skąd: Brama wymiarów północnego bieguna:)
|
Wysłany: Nie Sty 23, 2005 01:08 Temat postu: |
|
|
Nie mówie że więcej niż 4 to żle ale trudniej i dłużej ,mniej akcji się robi bo się gracze rozpraszają. Miałem przez długi czas 9 osób i było nawet fajnie dopuki nie zaczeli przychodzić w kratkę. Masz tu mg zaczęte wątki ważne dla wszystki a połowa nie przychodzi a dzień wcześniej to wszyscy zapewniali : Napewno przyjdziemy. _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus |
|
Powrót do góry |
|
 |
Xsary Markgraf


Dołączył: 09 Sty 2005 Posty: 2039 Skąd: Nowa Sól
|
Wysłany: Nie Sty 23, 2005 16:43 Temat postu: |
|
|
Ja mam swoją stałą grupę raz przychodzą raz nie. Ale tych nie jest o wiele mniej. Gramy zawsze jak mamy czas i jest fajnie, wczoraj mieliśmy nocke i ja jestem połamany echhhhhh _________________ #Sesja Przyjaciel czy wróg? - Frank albo Fred |
|
Powrót do góry |
|
 |
dauthi Starszy Szabrownik

Dołączył: 04 Kwi 2005 Posty: 22 Skąd: Middenheim
|
Wysłany: Pon Kwi 04, 2005 18:53 Temat postu: |
|
|
Z klimatem na sesjach jest roznie. Dlatego gramy w 2 systemy. Wampir Maskarada, na ktorym gram i odstawiamy takie niestworzone rzeczy ze klimatu to wogole nie trzyma. Na Warhammerze wrecz wymagam od graczy odpowiedniego klimatu, podchodze do grania bardzo na powaznie. Kto chce bezsensownie psuc klimat nie wchodzi. Moze dlatego gramy 2 razy rzadziej niz w Wampira hehe. A co do liczby to nie jest zasada, ze im wiecej graczy tym gorzej z klimatem. Pamietam sesje Wladcy Zimy. Specjalnie czekalem na zime, by zagrac. Gralismy w 11 osob ze mna !!! Na strychu u kolezanek (dzieki za miejscowke na tyle osob :*) gdzie bylo Zimno przez duze Z. Zadnego jedzenia na sesji, chyba ze druzyna miala posilek, a nawet wtedy zadnego chipsy czy paluszki i zwykla woda. Nikt nie mial ochoty powiedziec czegos zabawnego, taka melancholie wprowadzilem. Zdziwilo mnie i to bardzo pozytywnie, gdy Kolezanka poplakala sie i mowila "My nie damy rady cholera, ja tu zamarzne! Nie ide dalej, nie ide...". Kopara do ziemi... Brawa nalezaly sie nie tylko mi ale VI Choragwi Lekkiej Kawalerii Ostlandu [Ten Mg to ja] _________________ Make this day like a night... Songs of Darkness, Words of Light † |
|
Powrót do góry |
|
 |
Blackswordsman Mod Bestii


Dołączył: 18 Sty 2005 Posty: 3933 Skąd: Brama wymiarów północnego bieguna:)
|
Wysłany: Pon Kwi 04, 2005 19:04 Temat postu: |
|
|
Kurcze 11 osób i kilimat trzymacie. Albo macie Super mistrza gry albo bardzo kulturalnych graczy. Albo jedno i drugie. Nieźle, ja się tak przymierzam do Władcy zimy ale jakoś graczą wojsko nie odpowiada, więc na razie przekładam. Chciał bym poznać tego MG co trzyma klimat z 11 ludzi. Acha staraj się używać alta. Acha i jeszcze jedno!! Staraj się nie spamować , tzn nie pisać postów zbyt krótkich lub bez sensu . Wybacz ale tego muszę skasować. Odpowiadać możesz wysyłając krótkie wiadomości prywatne albo edytować wiadomość. _________________ Jestem mieczem i zbroją. Moja droga tam gdzie krew.
MG tu i tam ^^
#Sesja Przekleństwo Wzgórz Hager Gatz
#Sesja Miasto Darrow
#Sesja Wichry Aderus
Ostatnio zmieniony przez Blackswordsman dnia Pon Kwi 04, 2005 19:09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Łysy1382 Skrzydłowy


Dołączył: 10 Sty 2005 Posty: 174 Skąd: Albion
|
Wysłany: Sro Maj 04, 2005 14:06 Temat postu: |
|
|
Kiedy prowadze, to lubie sie posmiac, ale nie lubie, jak gracze psuja nastroj ktory staram sie wprowadzic (sa sytuacje smieszne, ale jak powaga, to powaga). Co prawda nie jestem doswiadczonym MG i z tym klimatem to jeszcze mi nie wychodzi. Wole nie mowic o usuwaiu graczy, ktorzy psuja nastroj, bo czesto sam sie nie moge opanowac i palne cos glupiego (kiedy gram oczywiscie). Ostatnio wcielam sie w wesole, albo nawet smieszne postacie, co rowniez moze MG wpienic (mam nadieje ze nie). _________________ " To BEER or not to BEER " |
|
Powrót do góry |
|
 |
jazen Szabrownik


Dołączył: 23 Maj 2005 Posty: 19 Skąd: Czaplinek
|
Wysłany: Nie Maj 29, 2005 15:59 Temat postu: |
|
|
ja poprostu kocham grac z tymi ktorzy mnie wprowadzili w warhammera - z moja siostra, bratem i ich kolegami. Ale wszystko sie rozpadlo, czas leci do przodu, oni sa dorosli, siostra bierze slub, oboje studiuja i nie przebywaja tak jak kiedys ze znajomymi na codzien. Ja jestem jeszcze mlody szukalem nowych graczy i nikt nie jest taki jak oni. Wszyscy tylko jaja robic na sesji, nie wczuwaja sie w role na sesji i wszystko jest nieciekawe. A z moja siostra i reszta to wszyscy wczuci w role, wszyscy mowia starodawnym jezykiem typu "waszmości" czy "waćpanie" itd. ale te czasy chyba juz nie wroca... niestety |
|
Powrót do góry |
|
 |
kain Mod Magów


Dołączył: 20 Lut 2005 Posty: 2262
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2005 14:38 Temat postu: |
|
|
Ja mistrzuje dość krótko, i to też wyszło początkowo przez przypadek. Jak byłem zwykłym graczem to zdarzalo mi sie palnąć coś głupiego i wszystcy sie smaili. Teraz to mnie irytuje i czasem mam ochote taka osobe ukatrupic. Smiech, czy jakis humor moze byc ale trzeba miec wyczucie czasu |
|
Powrót do góry |
|
 |
Łysy1382 Skrzydłowy


Dołączył: 10 Sty 2005 Posty: 174 Skąd: Albion
|
Wysłany: Wto Maj 31, 2005 16:40 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak wy, ale ja mam juz sposob na graczy, ktorzy nie umieja zachowac powagi.....
Wyobrazcie sobie, ze BG wchodza do jakiejs swiatyni z bardzo wazna misja. Wlasnie trwaja modlitwy, wiec nalezy byc cichutko i z pelna powaga (jakby sama swiatynia do powagi nie wystarczyla). Klimacik jak sie patrzy, a tu nagle ktorys z graczy wyskakuje z komentarzem i psuje atmosfere. Nie wqrzam sie na niego, tylko czekam az sytuacja ucichnie i kontynuuje..... nagle zjawia sie osoba, ktorej szukali (przeor swiatyni) i mowi, ze porozmawia z nimi jak tylko skoncza sie modly. Zaprasza rowniez do wziecia w nich udzialu (daje do zrozumienia, ze albo zostana i moga pogadac, albo wypad). Modlitwy sie przeciagaja, a tu nagle jednemu z BG zwieracze zaczynaja puszczac (oczywiscie temu, ktory z komentarzem wczesniej wyjechal).
He he. Teraz to innym graczom ze smiechu moga zwieracze puscic, a ten jeden to sie zastanowi trzy razy zanim znowu cos powie..... TAK MYSLE _________________ " To BEER or not to BEER " |
|
Powrót do góry |
|
 |
|